Hiszpanie, których warto znać – malarze
Zgodnie z prośbami moich uczniów, postanowiłam napisać kolejny artykuł z serii „Hiszpanie, których warto znać”. Tym razem przybliżę Wam sylwetki kilku wybitnych malarzy, którzy pochodzili z mojego kraju. Z jednej strony chciałabym Wam w ten sposób przybliżyć kulturę Hiszpanii, a z drugiej pokazać, że nauka języka hiszpańskiego absolutnie nie musi być nudna. Wręcz przeciwnie – łączenie nauki z poznawaniem kultury, tradycji i obyczajów danego kraju to najlepsza droga do tego, aby mówić jak native spiker!
Nasz ukochany Salvador Dalí!
Hiszpania wydała na świat wielu wybitnych artystów. Trzeba jednak przyznać, że największym ekscentrykiem wśród nich był właśnie… Salvador Dalí! Warto zainteresować się nie tylko jego twórczością (coś dla fanów surrealizmu), ale także samym życiem, poglądami i… przygodami. Dalí to prawdziwy oryginał, który z jednej strony zachwycał, a z drugiej wprawiał w niemałe zakłopotanie. Przyciągał do siebie ogromną charyzmą, ale także odpychał, choćby wtedy, gdy wprost nazywał samego siebie „geniuszem”. Czy miał rację? Pewnie tak. Ale sami wiecie, że pewnych rzeczy po prostu nie wypada mówić na głos. 🙂
Jedna z moich znajomych zapoznała mnie z postacią Stanisława Ignacego Witkiewicza (bardziej znanego jako „Witkacy”), który bardzo kojarzy mi się właśnie z Dalim. Chodzi nie tylko o twórczość, ale także… oryginalny charakter. Chyba tak to można ująć. Aha, no i ciekawostka: surrealistyczne obrazy Dalego powstawały zawsze na „trzeźwo”. Malarz był ogromnym przeciwnikiem papierosów, alkoholu i innych używek. Jego ulubionym napojem był zaś… amerykański coctail z soków jarzynowych 8 V. Pomyślelibyście?
Przygotowując się do artykułu, znalazłam polski wywiad z Dalim. Możecie go przeczytać w „Przekroju”. Pomyślałam, że może Was to zainteresować, bo sama rozmowa pokazuje, jak wielkim ekscentrykiem był Salvador Dalí. 🙂
Mogę Wam jeszcze podpowiedzieć, że jeśli będziecie kiedyś na wakacjach w Barcelonie, to warto poświęcić choćby jeden dzień na wycieczkę do pięknego Cadaqués, a z niego do niewielkiej osady rybackiej Port Lligat. Dlaczego? Ponieważ tam, w przepięknych okolicznościach przyrody, mieści się dom Salvadora Dalego, który dziś jest jego muzeum. Naprawdę warto!

Tajemniczy Pablo Picasso
Pablo Picasso to kolejny oryginalny twórca, który zapisał się jako jeden z największych oryginałów w XX wieku. Warto tu podać jego pełne nazwisko, a to brzmi tak:
Pablo Diego José Francisco de Paula Juan Nepomuceno María de los Remedios Cipriano de la Santísima Trinidad Ruiz y Picasso.
Sporo pisania, prawda? O hiszpańskich nazwiskach jeszcze kiedyś Wam opowiem. Wróćmy jednak do naszego malarza, a w zasadzie prawdziwego „człowieka renesansu”, ponieważ Picasso zajmował się malarstwem, ale także rzeźbą, grafiką, ceramiką, czy poezją. Tworzył nawet scenografię sceniczną! Można powiedzieć, że Picasso był wszędzie tam, gdzie działo się w sztuce coś ważnego. Mogę podać Wam nawet pewien humorystyczny dowód. Wiedzieliście, że ten wybitny artysta został zatrzymany przez policję pod zarzutem… kradzieży „Mony Lisy” z paryskiego Luwru? Spektakularna kradzież miała miejsce w 1911 roku, a Picasso został dosyć szybko zwolniony, ponieważ złodziejem okazał się pracownik Luwru.
Jest w tym niesłusznym oskarżeniu pewna ironia, ponieważ do dziś obrazy Picassa są najczęściej kradzionymi dziełami sztuki na świecie. Przyczyn jest kilka: wysoka cena dzieł, renoma autora, ale także… to, że jest ich nieprawdopodobnie dużo. Picasso był typem pracusia i stworzył za życia tysiące dzieł sztuki!
Francisco de Goya – geniusz i patriota
Francisco de Goya to wybitny hiszpański malarz, który od zawsze inspirował artystów z niemal każdego nurtu malarskiego: impresjonistów, ekspresjonistów, a nawet surrealistów. Wszystko ze względu na przejmujące obrazy, na których portretował niepokojące stany ludzkiej duszy. Zawsze szedł własną drogą, nie oglądając się za siebie. Dziś może być inspiracją dla młodych artystów, którzy boją się iść własną drogą.
Ogromny talent malarza został szybko doceniony. Już w wieku 40 lat został nadwornym malarzem króla Hiszpanii Karola III. Po śmierci króla malował również dla jego następcy: Karola IV. Jednak koniec życia samego Goi jest niezwykle tragiczny.
Ciężka choroba odebrała Goi słuch. Rozgoryczony niepowodzeniami, utratą zdrowia i poczuciem, że jego kraj pędzi ku przepaści (nie był zachwycony nieudolnymi rządami nowego króla) porzucił swoje dostatnie dworskie życie. Po co? Aby zamieszkać we własnym domu, który zwano Domem Głuchego (hiszp. Quinta del Sordo). To tam przeżył ostatni okres swojej twórczości, pokrywając ściany domu tzw. czarnymi malowidłami, które do dziś stanowią niepokojącą zagadkę dla badaczy jego twórczości. Naprawdę warto je obejrzeć!
Kilka słów podsumowania
Pamiętajcie: nauka języka hiszpańskiego nie musi być nudna!
Powtarzam do uparcie wszystkim swoim uczniom. Warto czasem odłożyć naukę słówek i gramatyki właśnie po to, aby nieco zainteresować się samym krajem i kulturą. W tym artykule przybliżyłam Wam nieco zaledwie trzy sylwetki wielkich malarzy hiszpańskich. Tych jest oczywiście więcej. Warto poczytać trochę choćby o takich postaciach jak Diego Velázquez, czy El Greco. Ale tę przygodę musicie przeżyć sami. Powodzenia i do zobaczenia na kolejnej lekcji!
Jeden komentarz
Możliwość komentowania została wyłączona.