Z pewnością znasz to uczucie: kiedyś oddawałeś się jakiemuś zajęciu z ogromną pasją, jednak z jakiegoś powodu zrobiłeś sobie przerwę i teraz nie wiesz, jak do niego wrócić. Tak może być ze sklejaniem modeli samolotów, bieganiem, czy właśnie nauką języka obcego. Szczególnie dylemat jak wrócić do nauki języka po przerwie potrafi być naprawdę ciężki. Jednak uwierz mi, że warto! W tym wpisie opowiem, jak ułatwić sobie to zadanie, zmotywować się i przekonać do powrotu do nauki. Zapraszam do lektury!
Jak wrócić do nauki języka po przerwie?
Powrót do nauki po dłuższej przerwie bywa naprawdę trudny. Jak to sobie ułatwić? Można oczywiście powiedzieć, że najprościej jest… po prostu nie robić przerw. No tak, ale czasem z jakiegoś powodu nam się to przydarzy, wystarczy bardziej stresujący moment w życiu. Narodziny dziecka, zmiana pracy, przeprowadzka – każda z tych sytuacji może sprawić, że wybijemy się z rytmu, czy nawet całkiem przerwiemy naukę. Są przecież w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, prawda? No właśnie. Nie można jednak płakać nad rozlanym mlekiem! Trzeba po prostu zakasać rękawy i wziąć się do dalszej pracy. I mam na to swoje sposoby! Już Ci o nich opowiadam!
Po pierwsze: od czego zacząć?
To podstawowe pytanie. Aby wrócić do nauki hiszpańskiego, musisz wiedzieć, na jakim poziomie aktualnie jesteś. Chodzi przecież o to, żeby dalej się rozwijać, prawda? No właśnie! A najlepszym sposobem na ustalenie swojego poziomu jest test. Tylko absolutnie nie bój się tego słowa! Tutaj nikt nie będzie Cię oceniał – czasy szkolne już się skończyły. Musisz się ocenić poniekąd sam, jednak koniecznie zrób to uczciwie. W ten sposób dużo łatwiej i efektywniej wrócisz do nauki hiszpańskiego. Gdzie znajdziesz gotowe testy? Choćby na stronie internetowej Instytutu Cervantesa: https://www.cervantes.to/polish/test_inicial.html
Po drugie: ustal nowe cele
Trudno się rozwijać, jeśli nie ma się wyraźnego celu. Warto więc usiąść na spokojnie i zapisać, najlepiej na kartce A4 (tak, abyś mógł w każdej chwili po nią sięgnąć), jasno sprecyzowane cele. Przykłady? Proszę bardzo:
- Marzysz o wyprawie do Ameryki Południowej? W takim razie zapisz jako swój cel poszerzenie słownictwa w tym zakresie.
- Chcesz przeczytać ulubioną powieść Julio Cortázara lub Gabriela Garcíi Márqueza w oryginale? W takim razie skup się na czytaniu. Zapisz to sobie.
- A może chcesz poszerzyć zakres słownictwa biznesowego? Lub zdać egzamin DELE?
Jasne sprecyzowanie swoich celów to kolejny krok, żeby powrócić do nauki hiszpańskiego!

Po trzecie: wróć do swoich notatek
Powroty mają to do siebie, że czasem nie trzeba zaczynać całkiem od zera. Jeśli uczyłeś się już hiszpańskiego, np. na studiach, czy w szkole językowej, to spróbuj znaleźć swoje stare notatki. Przejrzyj je jeszcze raz, najlepiej organizując sobie na to jeden dzień (popołudnie, wieczór – wszystko zależy od ilości wolnego czasu!). Zbierz wszystkie najważniejsze notatki i zacznij powtarzać materiał. Eksperci od nauki języka są zgodni, że najlepszą metodą jest powtarzanie. W ten sposób nasz mózg zapisuje sobie materiał, jako coś oczywistego i naturalnego. Nie wierzysz? Ale przecież w ten sposób większość z nas osłuchała się z językiem angielskim – wystarczyło słuchać muzyki, czy oglądać filmy!
Po czwarte: postaraj się nie „przedobrzyć”
Z doświadczenia wiem, że czasem gorszy od braku motywacji jest… nadmiar motywacji. Już wyjaśniam, co mam na myśli! Chodzi o to, że czasem w przypływie inspiracji (np. pod wpływem jakiegoś wydarzenia) jesteśmy dosłownie napakowani energią do działania, czyli w tym wypadku do nauki hiszpańskiego. To oczywiście cudowne, jednak czasem może skończyć się w ten sposób, że wrzucimy sobie na głowę zbyt wiele materiału, chcąc oczywiście wykorzystać napływ „weny”. Idąc tym tropem łatwo się sparzyć i zrazić do nauki, ponieważ nadmiar materiału każdego może przytłoczyć. Lepsza jest nauka małymi krokami. W ten sposób, nawet jeśli wypadłeś z wprawy w mówieniu po hiszpańsku, to małymi krokami wrócisz do formy sprzed przerwy i będziesz mógł dalej się uczyć i rozwijać!
Po piąte: zrób sobie mały rachunek sumienia!
Wiesz, co jest naprawdę ważne w powrocie do nauki języka po dłuższej przerwie? Nie robienie sobie kolejnej przerwy! Warto więc uczciwie przyznać samemu przed sobą (tylko przed sobą, nie musisz przecież nikomu obcemu się tłumaczyć!), dlaczego w ogóle zrobiłeś sobie przerwę. Później pomyśl, jak uniknąć takiej sytuacji na przyszłość. Często powodem porzucenia nauki jest nałożenie sobie zbyt wielu obowiązków, za szybkie tempo, czy po prostu natłok wszystkiego naraz. Oczywiście w życiu mamy do czynienia z wieloma losowymi sytuacjami – samo życie. Jednak często na własne życzenie narzucamy sobie zbyt dużo na głowę. Mnie też się to zdarza. Choćby dlatego warto dać sobie troszkę więcej luzu. Możesz mi wierzyć, że wtedy wyniki same przyjdą. Udanej nauki! 🙂